W dzisiejszych czasach Światło dzienne to temat, który budzi duże zainteresowanie w społeczeństwie. Jego znaczenie obejmuje różne obszary, od kultury popularnej po naukę. Przez lata Światło dzienne był przedmiotem debaty, badań, a nawet kontrowersji. Jednak jego znaczenie i znaczenie są niezaprzeczalne, ponieważ znacząco wpływają na życie ludzi. W tym artykule zbadamy wpływ Światło dzienne i jego wpływ na różne aspekty dzisiejszego społeczeństwa.
Autor | |
---|---|
Typ utworu |
tom wierszy |
Wydanie oryginalne | |
Miejsce wydania | |
Język | |
Data wydania |
1953 |
Wydawca |
Światło dzienne – tom wierszy Czesława Miłosza wydany w Paryżu w 1953, jako 5. tom Biblioteki „Kultury”.
Pierwszy tom poetycki Miłosza wydany na emigracji zawiera utwory w większości publikowane w latach 1945-1950 na łamach pism krajowych („Odrodzenie”, „Nowa Polska”, „Warszawa”, „Twórczość”, „Zeszyty Wrocławskie”, „Nowa Kultura”), a od 1951 r. w paryskiej „Kulturze”. Poeta wyjaśnia we wstępie:
Tytuł ma podwójne znaczenie: Jest tu sporo rzeczy, których nie mogłem w Polsce opublikować; poza tym poezja jest dla mnie raczej sprawą dnia niż nocy.
W skład tomu włączył autor cykl Świat (poema naiwne) (1943), dwa poematy: Traktat moralny i Toast oraz przekłady poezji murzyńskiej. Zbiór zawiera m.in. wiersz Który skrzywdziłeś, którego fragment umieszczono na Pomniku Poległych Stoczniowców 1970 w Gdańsku.
W tomie znalazły się utwory napisane przed podjęciem przez Miłosza decyzji o pozostaniu na emigracji – zarówno w czasie okupacji, w kraju po wojnie, jak i podczas pobytu w Waszyngtonie, gdzie był zatrudniony jako attaché kulturalny. Tom Światło dzienne zajął ważne miejsce w dorobku Miłosza. Wraz z Traktatem moralnym wyznaczał granice kompromisu, których nie należy przekraczać. Na tle poezji emigracyjnej wyróżniał się szerszym spojrzeniem na sprawy rozgrywające się w kraju. Tłumaczył też osobiste uwikłania poety.
Utwór napisany został w Waszyngtonie w 1947 r. Pierwodruk miał miejsce w miesięczniku „Twórczość” w 1948 r. (nr 4, s. 5-16). Następnie został włączony do tomu Światło dzienne (Paryż 1953). W formie książkowej w oficjalnym obiegu w Polsce ukazał się dopiero w 1981 r.
Poemat pisany jest regularnym wierszem dziewięciozgłoskowym i trzynastozgłoskowym rymowanym, nawiązującym formą do satyry okresu oświecenia. Utwór opisuje postępujący proces ideologizacji kultury oraz etyczne konsekwencje dokonujących się zmian politycznych i społecznych w Polsce w okresie socrealizmu. Poeta daje wskazówki, jak żyć zgodnie z normami etycznymi na skraju katastrofy („przed nami jest jądro ciemności”), uchronić niezależność sądu, nie poddawać się ideologiom i mitom, przeciwstawić się „biegowi lawiny”. Ku zdziwieniu redaktora naczelnego Kazimierza Wyki i autora, traktat został opublikowany bez żadnych ingerencji cenzury. Utwór jest szkicem zapowiadającym „Zniewolony umysł” i „Zdobycie władzy”.
Publikacja poematu nie wywołała większego echa. Nieco uwagi poświęcili mu jedynie Jarosław Iwaszkiewicz i Stefan Kisielewski. Entuzjastycznie ocenił go z emigracyjnej perspektywy Jerzy Stempowski:
Mam przed sobą najwybitniejszy utwór polski napisany po 1939 r. (…) Jeżeli ktoś chce się dowiedzieć, jak pisarze polscy – w latach gdy ciężko na nich całe brzemię nacisku jednej i obojętności drugiej polowy świata – opierali się nadchodzącemu zmrokowi i samotności, jak odnajdywali w sobie najskrytsze siły oporu, znajdzie do tego klucz w „Traktacie moralnym”.[1]