W dzisiejszym artykule zagłębimy się w fascynujący świat Afera Iran-Contras. Niezależnie od Twoich zainteresowań lub wcześniejszej wiedzy na ten temat, jesteśmy pewni, że znajdziesz nowe i istotne informacje, które wzbogacą Twoje zrozumienie. Od jego początków po dzisiejsze znaczenie, zbadamy wszystkie ważne aspekty i przedstawimy interesujące fakty i fakty, które zachęcą Cię do dalszej nauki i odkrywania więcej na temat Afera Iran-Contras. Przygotuj się na zanurzenie się w ekscytującą i wzbogacającą podróż!
Afera Iran-Contras – skandal polityczny, który miał miejsce w Stanach Zjednoczonych w latach 1986–1987. Powodem było ujawnienie przez media informacji na temat nielegalnej, tajnej sprzedaży broni Iranowi, w zamian za co oczekiwano pomocy w uwolnieniu zakładników uprowadzonych w Bejrucie przez bojowników Hezbollahu[1]. Pieniądze uzyskane z tych transakcji przekazywano na wspomaganie nikaraguańskich rebeliantów Contras.
Prowadzone od początku 1985 roku rozmowy na temat sprzedaży m.in. rakiet przeciwczołgowych TOW i przeciwlotniczych Hawk zaakceptował w styczniu 1986 roku prezydent Ronald Reagan. Dostawy broni miały miejsce w czerwcu i październiku roku 1986. W maju 1986 roku podjęto nieudaną próbę zwolnienia zakładników. Wartość transakcji irańsko-amerykańskich to ok. 100 mln dolarów, z czego organizacja Contras otrzymała 48 mln dolarów[2].
Aferę ujawniono w listopadzie 1986 roku. Sprzedaż broni do Iranu była sprzeczna z amerykańską doktryną zakazu sprzedaży broni krajowi oskarżanemu o wspieranie terroryzmu[2] i nielegalna w myśl nałożonego na Iran embarga[potrzebny przypis]. Finansowanie Contras natomiast było niezgodne z decyzjami podjętymi przez Kongres Stanów Zjednoczonych w 1984 roku[2].
Afera spowodowała dymisje ważnych urzędników administracji Stanów Zjednoczonych i odbiła się na autorytecie prezydenta Reagana, natomiast w Iranie nie była szeroko znana[2]. Po tej aferze, przez którą udało się przejść Reaganowi bez większego uszczerbku, Pat Schroeder określiła go mianem teflonowego prezydenta[3].