W dzisiejszym świecie Incydent 28 lutego stał się tematem ogólnego zainteresowania wielu ludzi. Niezależnie od tego, czy ze względu na swoje znaczenie historyczne, polityczne, naukowe czy kulturowe, Incydent 28 lutego przyciągnął uwagę szerokiego grona odbiorców. Aby lepiej zrozumieć jego znaczenie i implikacje, konieczne jest zagłębienie się w szczegółową analizę Incydent 28 lutego. W tym artykule zbadamy różne aspekty, które sprawiają, że Incydent 28 lutego jest tematem zainteresowania, a także jego wpływ na różne obszary społeczeństwa. Poprzez wyczerpującą analizę postaramy się rzucić światło na najbardziej istotne i kontrowersyjne aspekty Incydent 28 lutego, umożliwiając czytelnikowi pogłębienie zrozumienia i refleksji na ten temat.
![]() Tłum szturmuje biuro monopolu tytoniowego w Tajpej 28 lutego 1947 | |
Państwo | |
---|---|
Miejsce | |
Data |
28 lutego – 16 maja 1947 |
Liczba zabitych |
28 000 |
Położenie na mapie Chin ![]() | |
23°46′12,0000″N 121°00′00,0000″E/23,770000 121,000000 |
Incydent 28 lutego (chiń. 二二八事件; pinyin Ér’èrbā Shìjiàn) – zamieszki spowodowane represyjną polityką Kuomintangu wobec mieszkańców Tajwanu, które miały miejsce w 1947 roku.
Radykalna polityka nacjonalistów chińskich wobec ludności japońskiej (do 13 kwietnia 1946 wysiedlono z Tajwanu 488 tys. Japończyków, w tym 166 tys. żołnierzy) znajdowała odbicie również w ich postępowaniu wobec Tajwańczyków, których w większości uważali za kolaborantów[1]. Odbierano im majątki, niszczono należące do nich gospodarstwa rolne i fabryki[1]. Jednocześnie we władzach okupacyjnych występowała na ogromną skalę korupcja.
27 lutego 1947 policjanci z biura monopolu alkoholowego i tytoniowego podczas kontroli w Dadaocheng brutalnie pobili 40-letnią Tajwankę Lin Jiangmai (林江邁)[2], oskarżoną o szmuglowanie papierosów. Na miejscu zebrał się wzburzony tłum. Doszło do przepychanek, w trakcie których policjanci śmiertelnie postrzelili Tajwańczyka.
Następnego dnia demonstranci wdarli się do oddziału biura monopolu tytoniowego w Tajpej, a następnie ruszyli pod urząd władz prowincji z żądaniem demokratyzacji życia publicznego. Zgromadzeni na dachu budynku żołnierze otworzyli ogień z broni maszynowej do tłumu. Zabito i ciężko raniono kilkadziesiąt osób.
Po wydarzeniach z 28 lutego doszło do powszechnego strajku na Tajwanie. Zamknięte zostały sklepy, szkoły i fabryki. 1 marca wybuchły zamieszki w Tajpej. Utworzona została rada samorządowa mająca reprezentować interesy Tajwańczyków. Wysunięto żądania reform politycznych. Gubernator Tajwanu, Chen Yi, wyraził zgodę na utworzenie Komisji dla zażegnania Incydentu 28 lutego.
W odpowiedzi na zajścia na Tajwanie władze kuomintangowskie skierowały na wyspę żandarmerię wojskową i 11 tysięcy żołnierzy z XXI Dywizji. Po wylądowaniu w portach Keelung i Kaohsiung żołnierze otworzyli ogień do napotkanych Tajwańczyków, następnie podobne zajścia miały miejsce w innych częściach wyspy, Tajpej i Pingdong. Podczas trwającej miesiąc pacyfikacji Tajwanu zginęło według oficjalnych danych Kuomintangu 28 tysięcy Tajwańczyków. Wśród zabitych znalazło się wielu przedstawicieli miejscowej elity intelektualnej[3]. Czystki przerwała dopiero interwencja rządu amerykańskiego u Czang Kaj-szeka. 22 kwietnia gubernator Chen Yi został zdymisjonowany[4].
Incydent 28 lutego doprowadził do utrzymującego się do dzisiaj podziału między rdzennymi mieszkańcami Tajwanu (benshengren) a uciekinierami z kontynentu (waishengren)[3].
Do czasu demokratyzacji Tajwanu w latach 80. XX wieku i zniesienia stanu wyjątkowego w 1987 zakazana była jakakolwiek pamięć o wydarzeniach z 28 lutego 1947. W listopadzie 1947 w Hongkongu tajwańscy emigranci założyli Demokratyczną Ligę Autonomii Tajwanu.
W 1987 r. na Tajwanie powstało Stowarzyszenie Pokojowej Promocji 28 lutego, domagające się ujawnienia prawdy o tamtych wydarzeniach i ustanowienia 28 lutego dniem pamięci narodowej. W lutym 1989 w Tajpej odsłonięto pomnik ofiar masakry, a w 1990 tajwański parlament po raz pierwszy uczcił ich pamięć.