W dzisiejszym świecie Jezus chodzi po jeziorze wywołał wiele zainteresowania i debaty zarówno wśród ekspertów, jak i fanów. Od momentu pojawienia się Jezus chodzi po jeziorze przykuł uwagę milionów ludzi na całym świecie, wzbudzając ciekawość i wywołując pasjonujące dyskusje. Ponieważ Jezus chodzi po jeziorze w dalszym ciągu zyskuje na znaczeniu w sferze publicznej, niezwykle istotne jest dokładne zbadanie jego wpływu na społeczeństwo, kulturę i życie codzienne. W tym artykule szczegółowo omówimy wiele aspektów Jezus chodzi po jeziorze, zapewniając kompleksowy i aktualny pogląd na ten temat. Mamy nadzieję, że poprzez dogłębną i przemyślaną analizę rzucimy światło na różne aspekty otaczające Jezus chodzi po jeziorze, oferując czytelnikom głębsze i bardziej szczegółowe zrozumienie tego problemu.
Jezus chodzi po jeziorze − jeden z 37 cudów Jezusa opisanych w Ewangeliach kanonicznych. Opisy tego cudu znajdują się w ewangeliach: Marka (6,45–52), Mateusza (14,22–33) i Jana (6,15–21).
Wydarzenie miało miejsce na Jeziorze Galilejskim w toku działalności Jezusa w Galilei. Apostołowie wyprzedzili Chrystusa w przeprawie na drugi brzeg, ku Betsaidzie. Gdy przeprawiając się w łodzi lub łodziach, znaleźli się na środku jeziora, nagle spostrzegli kroczącego ku nim po wodzie Jezusa. W Ewangelii Mateusza również Piotr Apostoł zaczął iść w kierunku Mistrza z Nazaretu[1].
Wyrażenie chodzić po wodzie dzięki wpływowi chrześcijaństwa na kulturę na stałe weszło do różnych języków, oznaczając robienie rzeczy niemożliwych, przekraczających ludzkie możliwości. Motyw obecny jest w sztuce, również w pieśniach religijnych.
Dwie spośród ewangelii synoptycznych zawierają opis chodzenia po wodzie − Marek i Mateusz. Opis znajduje się również u Jana.
Trzy opisy mają wspólne następujące elementy[2]:
Różnice dotyczą[2]:
Teksty w tabeli zostały zaczerpnięte z Biblii Tysiąclecia[3].
Ewangelia Marka rozdz. 6 | Ewangelia Mateusza rozdz. 14 | Ewangelia Jana rozdz. 6 |
---|---|---|
45Zaraz też przynaglił swych uczniów, żeby wsiedli do łodzi i wyprzedzali Go na drugi brzeg, do Betsaidy, zanim odprawi tłum. | 22Zaraz też przynaglił uczniów, żeby wsiedli do łodzi i wyprzedzili Go na drugi brzeg, zanim odprawi tłumy. | |
46Gdy rozstał się z nimi, odszedł na górę, aby się modlić. | 23Gdy to uczynił, wyszedł sam jeden na górę, aby się modlić. Wieczór zapadł, a On sam tam przebywał. | 15Gdy więc Jezus poznał, że mieli przyjść i porwać Go, aby Go obwołać królem, sam usunął się znów na górę. |
47Wieczór zapadł, łódź była na środku jeziora, a On sam jeden na lądzie. | 16O zmierzchu uczniowie Jego zeszli nad jezioro 17i wsiadłszy do łodzi przeprawili się przez nie do Kafarnaum. Nastały już ciemności, a Jezus jeszcze do nich nie przyszedł. | |
48Widząc, jak się trudzili przy wiosłowaniu, bo wiatr był im przeciwny, | 24Łódź zaś była już sporo stadiów oddalona od brzegu, miotana falami, bo wiatr był przeciwny. | 18Jezioro burzyło się od silnego wichru. |
około czwartej straży nocnej przyszedł do nich, krocząc po jeziorze, i chciał ich minąć. | 25Lecz o czwartej straży nocnej przyszedł do nich, krocząc po jeziorze. | 19Gdy upłynęli około dwudziestu pięciu lub trzydziestu stadiów, ujrzeli Jezusa kroczącego po jeziorze i zbliżającego się do łodzi. |
49Oni zaś, gdy Go ujrzeli kroczącego po jeziorze, myśleli, że to zjawa, i zaczęli krzyczeć. 50Widzieli Go bowiem wszyscy i zatrwożyli się. | 26Uczniowie, zobaczywszy Go kroczącego po jeziorze, zlękli się myśląc, że to zjawa, i ze strachu krzyknęli. | I przestraszyli się. |
Lecz On zaraz przemówił do nich: «Odwagi, Ja jestem, nie bójcie się!». | 27Jezus zaraz przemówił do nich: «Odwagi! Ja jestem, nie bójcie się!». | 20On zaś rzekł do nich: «To Ja jestem, nie bójcie się!». |
28Na to odezwał się Piotr: «Panie, jeśli to Ty jesteś, każ mi przyjść do siebie po wodzie!» 29A On rzekł: «Przyjdź!» Piotr wyszedł z łodzi, i krocząc po wodzie, przyszedł do Jezusa. 30Lecz na widok silnego wiatru uląkł się i gdy zaczął tonąć, krzyknął: «Panie, ratuj mnie!» 31Jezus natychmiast wyciągnął rękę i chwycił go, mówiąc: «Czemu zwątpiłeś, małej wiary?». | ||
51I wszedł do nich do łodzi, a wiatr się uciszył. | 32Gdy wsiedli do łodzi, wiatr się uciszył. | 21Chcieli Go zabrać do łodzi, ale łódź znalazła się natychmiast przy brzegu, do którego zdążali. |
52Oni tym bardziej byli zdumieni w duszy, że nie zrozumieli sprawy z chlebami, gdyż umysł ich był otępiały. | 33Ci zaś, którzy byli w łodzi, upadli przed Nim, mówiąc: «Prawdziwie jesteś Synem Bożym». |