W dzisiejszym świecie Kaczkodyl jest tematem bardzo interesującym i istotnym. Niezależnie od tego, czy chodzi o dziedzinę polityczną, społeczną, kulturalną czy naukową, Kaczkodyl przykuł uwagę ludzi w każdym wieku i z różnych części świata. Ponieważ Kaczkodyl nadal jest przedmiotem debaty i analiz, ważne jest, aby zrozumieć jego wpływ na nasze społeczeństwo i świat w ogóle. W tym artykule zbadamy różne aspekty Kaczkodyl, od jego pochodzenia po możliwe konsekwencje dla przyszłości. Przeanalizujemy także różne perspektywy i opinie istniejące wokół Kaczkodyl, aby zaoferować wszechstronną i kompletną wizję tego tematu, który jest dziś tak istotny.
Kaczkodyl[1] (ang. Crocoduck[2]) – wymyślone, nieistniejące nigdy zwierzę hybrydowe, podawane przez kreacjonistów jako dowód przeciwko teoriom ewolucji, związane z błędnym pojmowaniem ewolucjonizmu.
Powstawanie gatunków tłumaczą teorie ewolucji, oparte na teorii Darwina. Wskazuje ona na wspólne pochodzenie odmiennych od siebie organizmów żywych. Obecnie uznaje się, że wszystkie żywe organizmy na Ziemi pochodzą od wspólnego przodka. Nowe taksony powstawały stopniowo (gradualizm)[3]. Tak więc płazy powstały z ryb mięśniopłetwych[4], a ptaki z gadów[5]. Obecnie wśród biologów istnieje konsensus naukowy, że ptaki pochodzą od gadów, dokładniej od dinozaurów z grupy teropodów i celurozaurów. Współczesna kladystyka wręcz zalicza ptaki do tych grup, uznając ptaki za jedną z grup dinozaurów[6]. Dowodzą tego liczne cechy pośrednie pomiędzy zaawansowanymi ewolucyjnie teropodami z grupy celurozaurów, takimi jak dromeozaury czy troodony, a pierwotnymi ptakami[5]. Jako że ptaki są jedną z grup dinozaurów, pozostałych przedstawicieli tego kladu określa się mianem „nieptasich dinozaurów” (non-avian dinosaurs)[7].
Wyniki badań spotkały się z krytyką nieakceptujących ich kreacjonistów. 5 maja 2007 w Calvary Baptist Church na Manhattanie odbyła się dyskusja, podczas której zwolennicy kreacjonizmu podjęli się przedstawienia dowodu na istnienie Boga. Po stronie zwolenników poglądów kreacjonistycznych brali w niej udział reprezentanci duszpasterstwa ewangelickiego The Way of the Master, Kirk Cameron (z zawodu aktor), oraz Ray Comfort. Po drugiej stronie znaleźli się przedstawiciele światopoglądu ateistycznego, Brian Sapient i Kelly O’Connor. Podczas dyskusji poruszono temat ewolucji, ponieważ Cameron uważał ją za przeszkodę w wierze. Stwierdził, że działanie ewolucji skutkować powinno mnogością obserwowanych form przejściowych, po czym zaczął takie formy wymyślać, łącząc byka z żabą, owcę z psem, a także kaczkę z krokodylem. Wyobrażał sobie kaczkę z głową krokodyla, wyimaginowaną przez siebie formę nazywał crocoduck. Rozmyślnie zaproponował formy groteskowe, absurdalne, chciał w ten sposób przeprowadzić reductio ad absurdum teorii ewolucji. Powtarzał, jakoby teoria ewolucji przewidywała istnienie miliardów takich form oraz że jego kaczkodyl jest tym, czego ewolucjoniści szukali przez stulecia. Oświadczył obalenie teorii ewolucji, pokazując artystyczną wizję kaczkodyla[2].
Z naukowego punktu widzenia zaproponowany pomysł Camerona był ewidentnie błędny, dowodził nieznajomości podstaw ewolucjonizmu. Polegał na polemizowaniu z wymyśloną na potrzeby dyskusji tezą, której nikt nie głosił. Otóż ptaki i krokodyle, czyli współcześni przedstawiciele archozaurów, rzeczywiście pochodzą od wspólnego przodka[2]. Ich ostatni wspólny przodek żył w epoce triasu wczesnego, około 250 milionów lat temu. Nie był jednak ani ptakiem, ani krokodylem[1], bo takie grupy zwierząt w ogóle wtedy nie istniały. Potem linie ewolucyjne rozeszły się. Jedna, Avemetatarsalia, miała dać w odległej przyszłości początek ptakom i innym dinozaurom, druga, zwana Protosuchia, krokodylom. Przez miliony lat linie te ewoluowały w odrębny sposób, wykształcając cechy właściwe dla swoich grup. Oznacza to, że formy pośredniej w żadnym wypadku nie można zaobserwować wśród dzisiejszych zwierząt (skoro żyła ona ćwierć miliarda lat wcześniej). Podobnych do niej form szukać należy raczej w skałach pochodzących z triasu. Paleontolodzy rzeczywiście znaleźli takie skamieniałości i – zgodnie z teorią ewolucji – nie przypominają one ani dzisiejszych ptaków, ani krokodyli, a na pewno nie są absurdalnym pomieszaniem jednych z drugimi, jak proponował Cameron[2].
Co więcej, formy przejściowe były w centrum zainteresowania ewolucjonizmu dekady temu. Jako przykład stanowić może Archaeopteryx, uznawany za formę przejściową między gadami a ptakami. Obecnie gatunki klasyfikuje się z użyciem kladystyki, podkreślającej nie odrębności między dużymi grupami, ale ciągły, stopniowy rozwój nowych cech i wyodrębnianie się nowych grup. Nowo opisywanej grupie przypisuje się pewne synapomorfie. Tak więc istnieją cechy wspólne dla wszystkich ptaków, synapomorfie krokodyli, a także synapomorfie archozaurów łączące ptaki i krokodyle[2].
Kladogram archozaurów według Brusatte i współpracowników (2010)[8]. Krokodyle zaliczają się do grupy Crocodylomorpha[9], a ptaki do Saurischia[10][11].
Archosauria |
| |||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||