W dzisiejszym świecie Na Zachodnim Szańcu stał się szeroko dyskutowanym i badanym tematem, generującym ciągłe dyskusje i analizy. Od swoich początków po wpływ na dzisiejsze społeczeństwo, Na Zachodnim Szańcu przyciąga uwagę zarówno badaczy, ekspertów, jak i entuzjastów. Dzięki bogatej i złożonej historii Na Zachodnim Szańcu ewoluował w czasie, wpływając na różne obszary codziennego życia. W tym artykule szczegółowo zbadamy różne aspekty związane z Na Zachodnim Szańcu, od jego początków po wpływ na dzisiejszy świat, zapewniając kompleksowy i szczegółowy pogląd na ten ekscytujący temat.
Częstotliwość | |
---|---|
Państwo | |
Wydawca | |
Pierwszy numer |
26 kwietnia 1942 |
Ostatni numer |
luty 1943 |
Redaktor naczelny |
ks. Lucjan Jaroszka |
Średni nakład |
4000 - 5000 egz. |
Na Zachodnim Szańcu – pismo Narodowych Sił Zbrojnych wydawane w Okręgu IX Łódzkim od 26 kwietnia 1942 r. do lutego 1943 r.
Było kontynuacją wcześniejszego pisma pt. "Pochodnia" (zlikwidowanego w związku z wpadką drukarni w Nowym Złotnie). W winiecie była umieszczona instrukcja dla odbiorców, która wcześniej występowała także w „Pochodni”: Pamiętaj, że wróg czuwa. Lepiej spalić, niż dać w nieodpowiednie ręce. Pismo początkowo wychodziło jako miesięcznik, a następnie co 2 tygodnie w nakładzie 4-5 tys. egzemplarzy. Redaktorami byli: ks. Lucjan Jaroszka, J. Wierzbicka, Zbigniew Marquart (także wydawca[1]), Jan Mędrzak. Było przeznaczone dla Polaków mieszkających na terenach włączonych do Rzeszy, ale docierało aż do skupisk polskich robotników przymusowych w głębi Niemiec. Pismo przestało wychodzić w wyniku likwidacji drukarni przez Gestapo.