W tym artykule zagłębimy się w temat Tomasz Szymański (prawnik), badając jego różne aspekty i dzisiejsze znaczenie. _Var1 to temat, który wzbudził ogromne zainteresowanie w różnych obszarach, od nauki po kulturę popularną, a jego wpływ był znaczący na społeczeństwo. Na przestrzeni dziejów Tomasz Szymański (prawnik) odgrywał fundamentalną rolę w życiu ludzi, wpływając na ich decyzje, przekonania i sposób interakcji z otaczającym ich światem. Co więcej, Tomasz Szymański (prawnik) był wielokrotnie przedmiotem debat i analiz, co przyczyniło się do wzbogacenia naszego zrozumienia tego konkretnego zagadnienia. W kolejnych wierszach szczegółowo przeanalizujemy różne aspekty Tomasz Szymański (prawnik) i ich znaczenie w bieżącym kontekście.
Data urodzenia |
22 grudnia 1865 |
---|---|
Data i miejsce śmierci |
11 listopada 1953 |
Senator III kadencji (II RP) | |
Okres | |
Odznaczenia | |
![]() |
Tomasz Szymański (ur. 22 grudnia 1865[1], zm. 11 listopada 1953 w Turku) – polski notariusz, sędzia, polityk, senator III kadencji w II RP.
Na przełomie XIX i XX wieku został sekretarzem Sądu Okręgowego w Warszawie. Do 1918 był rejentem, następnie notariuszem w Nasielsku i Turku. Był notariuszem działającym w okręgu Sądu Okręgowego w Kaliszu, posiadającym swoją kancelarię notarialną przy kancelarii hipotecznej Sądu Pokoju w Turku (do 1928), a następnie przy Wydziale hipotecznym Sądu Grodzkiego w Turku (od 1929), z siedzibą kancelarii w miejscowości Turek.
W latach 1920–1923 był radnym Rady Miejskiej w Turku. Przewodniczył Zarządowi Powiatowemu OZN w Turku[2]. W wyborach parlamentarnych w 1930 roku został senatorem III kadencji (1930–1935)[3].
Po wysiedleniu przez Niemców z Turku na początku wojny mieszkał przez całą okupację do powstania warszawskiego w Warszawie, u córki Zofii Langner. Drugiego dnia powstania został ranny. Wysiedlono go wraz z ludnością cywilną do Pruszkowa, a następnie został wywieziony do Krakowa. Jego córka zginęła w czasie powstania.
Po wojnie powrócił do Turku. Do 1947 roku pracował jako sędzia miejscowego Sądu Grodzkiego oraz notariusz[2].
Po śmierci został pochowany na miejscowym cmentarzu parafialnym, tzw. starym. Około 1998 roku jego grób zlikwidowano, a miejsce przeznaczono na pogrzebanie obcej osoby[2].