W dzisiejszym świecie Enigmatic (album) stał się tematem o stałym znaczeniu w różnych obszarach społeczeństwa. Znaczenie Enigmatic (album) odzwierciedla się w jego wpływie na codzienne życie ludzi, a także w jego wpływie na podejmowanie decyzji na poziomie politycznym, gospodarczym i społecznym. Od historycznych początków po dzisiejszą ewolucję, Enigmatic (album) był przedmiotem badań, debat i refleksji na całym świecie. W tym artykule zostaną omówione różne aspekty związane ze zmienną Enigmatic (album) w celu przeanalizowania jej znaczenia, implikacji i dzisiejszego znaczenia.
Wykonawca albumu studyjnego | ||||
Czesław Niemen, Niemen Enigmatic | ||||
Wydany |
początek 1970 | |||
---|---|---|---|---|
Nagrywany | ||||
Gatunek | ||||
Długość |
36:17 | |||
Wydawnictwo | ||||
Oceny | ||||
| ||||
Album po albumie | ||||
|
Enigmatic – album Czesława Niemena i zespołu Niemen Enigmatic, wydany w roku 1970, nakładem wytwórni Polskie Nagrania „Muza”. Uznawany za jedną z najlepszych polskich płyt rockowych[2].
Według wspomnień samego Niemena impulsem powstania płyty był Wojciech Młynarski, który w 1968 w czasie Festiwalu w Sopocie powiedział mu „gdybyś tak skrobnął muzykę do wiersza Norwida Bema pamięci żałobny rapsod, to byłoby dopiero coś”[3].
Płyta spotkała się ze znakomitym przyjęciem większości krytyków i publiczności, utwór Bema pamięci żałobny rapsod spędził 18 tygodni na pierwszym miejscu listy przebojów Studia Rytm, a cały album został w 1971 uhonorowany laurem złotej płyty.
Album urzekł siłą wyrazu całości i urodą najdrobniejszych detali. Dwa jego obszerne fragmenty – monumentalny, epicki, początkowo utrzymany w klimacie chorału gregoriańskiego (w nagraniu wziął udział chór), a potem wybuchający rockiem „Bema pamięci żałobny – rapsod” oraz wyprowadzone z bluesa, a opracowane z jazz-rockową swobodą „Jednego serca” – udowodniły, że Niemen nie tylko zwrócił uwagę na szeroko pojęty rock progresywny, lecz również potrafił stworzyć jego własny, oryginalny, „słowiański” model, nie ustępujący najbardziej wartościowym wzorom zagranicznym
Istniały także głosy krytyczne wobec płyty koncentrujące się głównie na oskarżeniu Niemena o „szarganie się na świętości narodowe”[3]. Wiele krytycznych uwag poświęciła Niemenowi na łamach miesięcznika „Literatura” Mieczysława Buczkówna, autorka słynnego wówczas eseju „Niemen w dolinie świec”.
W 1977 roku niemiecka grupa krautrockowa Jane wykorzystała sekwencję chóru gregoriańskiego z „Bema pamięci żałobny – rapsod” do suity Between Heaven and Hell z albumu o tym samym tytule[4][5][6].
1. | „Bema pamięci żałobny-rapsod” (muz. Czesław Niemen, sł. Cyprian Kamil Norwid) | 16:27 |
2. | „Jednego serca” (muz. Czesław Niemen, sł. Adam Asnyk) | 7:45 |
3. | „Kwiaty ojczyste” (muz. Czesław Niemen, sł. Tadeusz Kubiak) | 7:25 |
4. | „Mów do mnie jeszcze” (muz. Czesław Niemen, sł. Kazimierz Przerwa-Tetmajer) | 4:40 |
|
36:17 | |
oraz
Uwagi: