W tym artykule zagłębimy się w ekscytujący świat Richard Thomalla, badając jego pochodzenie, wpływ na społeczeństwo i jego dzisiejsze znaczenie. Richard Thomalla jest przedmiotem zainteresowań i badań od kilkudziesięciu lat, a z biegiem czasu ewoluował na różne sposoby, wpływając zarówno na kulturę, jak i rozwój technologiczny. Dzięki tej wyczerpującej analizie postaramy się zrozumieć znaczenie Richard Thomalla w różnych obszarach, od rozrywki po naukę, politykę i ekonomię. Naszym celem jest przedstawienie pełnego i szczegółowego obrazu tego zjawiska, dostarczenie odpowiednich informacji i dogłębnej analizy, która wzbogaci wiedzę czytelnika na temat Richard Thomalla.
![]() | |
![]() | |
Data i miejsce urodzenia | |
---|---|
Data i miejsce śmierci | |
Przebieg służby | |
Lata służby |
1932–1945 |
Formacja | |
Stanowiska |
szef zamojskiego biura Centralnego Zarządu Budowlanego SS i Policji w Lublinie |
Richard Thomalla (ur. 23 października 1903 w Sowinie, zm. 12 maja 1945 we Valdicach) – niemiecki inżynier budowlany, SS-Hauptsturmführer, zbrodniarz hitlerowski.
Pełnił różne funkcje w niemieckim aparacie okupacyjnym w Polsce. Pełnił także służbę na okupowanych terenach ZSRR. Od 1940 roku kierował zamojskim biurem Centralnego Zarządu Budowlanego SS i Policji w Lublinie. Sporządził plany architektoniczne obozów zagłady w Bełżcu, Sobiborze i Treblince, a następnie kierował ich budową. Został rozstrzelany przez NKWD niedługo po zakończeniu działań wojennych.
Urodził się we wsi Sabine w rejencji opolskiej (ob. Sowin). Z zawodu był inżynierem budowlanym. Biegle posługiwał się zarówno językiem niemieckim, jak i polskim[1].
W lipcu 1932 roku wstąpił do SS, a miesiąc później został członkiem NSDAP[1]. W SS posiadał numer członkowski 41 206[2]. Odbył obowiązkową służbę wojskową w garnizonach w Niemodlinie i Opolu. W 1935 roku zawarł związek małżeński. Do wybuchu II wojny światowej służył w strukturach SS na Dolnym Śląsku[1].
We wrześniu 1939 roku w szeregach jednej z Einsatzgruppen uczestniczył w kampanii przeciwko Polsce. Po jej zakończeniu został przydzielony do niemieckiego aparatu okupacyjnego. Przez pewien czas sprawował funkcje kierownicze w strukturach Selbstschutzu[a]. 10 grudnia 1939 roku został mianowany doradcą do spraw wykorzystania żydowskiej siły roboczej w Radomiu. Pod koniec sierpnia 1940 roku otrzymał przeniesienie do dystryktu lubelskiego. Podjął tam służbę w utworzonej przez SS-Brigadeführera Odilo Globocnika „komórce umocnień granicznych” (SS-Grenzsicherungs-Baukommando)[3]. Jednostka ta przy wykorzystaniu przymusowej pracy Żydów prowadziła budowę fortyfikacji na ówczesnej granicy niemiecko-sowieckiej (na odcinku biegnącym przez tereny powiatów biłgorajskiego i zamojskiego)[4]. Do 21 października 1940 roku Thomalla kwaterował we wsi Bełżec[3], gdzie znajdowała się siedziba „komórki umocnień granicznych”, a zarazem największy z podległych jej obozów pracy[5].
Podczas służby w SS-Grenzsicherungs-Baukommando zdobył sobie uznanie przełożonych, dzięki czemu skierowano go do pracy w Centralnym Zarządzie Budowlanym SS i Policji w Lublinie[3]. Jego biuro mieściło się w Zamościu[6]. Po wybuchu wojny niemiecko-sowieckiej, w związku z mianowaniem Globocnika na stanowisko „pełnomocnika Reichsführera-SS ds. utworzenia baz policji i SS na nowym obszarze wschodnim”, został skierowany na okupowane tereny ZSRR. Zajmował się budową „punktów oparcia SS” w Kijowie, Nowogrodzie Wołyńskim i Starokonstantynowie[7][8].
Jesienią 1941 roku władze niemieckie rozpoczęły przygotowania do masowej eksterminacji polskich Żydów. Pierwszy ośrodek zagłady w Generalnym Gubernatorstwie powstał nieopodal wsi Bełżec. Niewykluczone, że autorem jego planów architektonicznych był Thomalla[6]. Najprawdopodobniej to jemu powierzono także nadzór nad pierwszą fazą prac budowlanych. Do Bełżca miał przybyć pod koniec października 1941 roku i przebywać tam przez blisko miesiąc[b][9]. W tym czasie w Bełżcu nie było jeszcze żydowskich więźniów, a wszystkie prace były wykonywane przez polskich robotników oraz wschodnioeuropejskich kolaborantów z obozu SS w Trawnikach[10].
Zimą 1941/42 przebywał często w Lublinie, prawdopodobnie uczestnicząc w opracowaniu planów nowego ośrodka zagłady, tj. obozu w Sobiborze[11]. W marcu 1942 roku osobiście udał się do Sobiboru, aby nadzorować prace budowlane. Miejscowym kolejarzom nakazał pod groźbą kary śmierci, aby utrzymywali „należyty porządek w okolicy” i nie interesowali się zbytnio tym, co jest budowane w pobliskim lesie[c]. Obóz budowali żydowscy robotnicy przymusowi, których sprowadzono z sąsiednich gett. Podczas pracy byli brutalnie bici i nierzadko zabijani[12]. Według Ericha Fuchsa jeszcze przed formalnym uruchomieniem obozu Thomalla uczestniczył próbnym zagazowaniu kilkudziesięciu żydowskich kobiet[13]. W Sobiborze przebywał co najmniej do końca kwietnia 1942 roku[14].
Kolejnym obozem zagłady, którego budową kierował, była Treblinka. Roboty rozpoczęły się tam 1 czerwca 1942 roku i trwały do 11 lipca. Wszystkie prace były wykonywane przez żydowskich robotników z gett w Węgrowie i Stoczku Węgrowskim oraz przez polskich więźniów z pobliskiego obozu pracy[15]. W czasie, gdy Thomalla nadzorował budowę obozu, jego podwładni nieustannie maltretowali i mordowali żydowskich robotników. Ofiary katowano na śmierć, rozstrzeliwano w zbiorowych i indywidualnych egzekucjach, a nawet celowo przywalano pniami ściętych drzew. Świadkowie szacowali liczbę zamordowanych nawet na kilkanaście tysięcy osób[16].
Niektórzy autorzy określają Thomallę mianem pierwszego komendanta obozów w Bełżcu, Sobiborze i Treblince[17][18]. O ile jednak na etapie budowy obozów rzeczywiście pozostawał on najwyższym rangą spośród obecnych tam esesmanów, o tyle obozy nie były wtedy formalnie uruchomione, a on sam odpowiadał przede wszystkim za sprawny przebieg prac budowlanych[7][19].
W 1943 roku kierował przez pewien czas zarządami budowlanymi SS w Rydze i Mohylewie. Uczestniczył także w pacyfikacji Zamojszczyzny. W Zamościu przebywał do czerwca 1944 roku. W ostatnich dniach wojny został ujęty przez Sowietów w okolicach Jiczyna przy granicy polsko-czechosłowackiej. Osadzono go w więzieniu NKWD urządzonym w byłym klasztorze kartuzów w Valdicach. 12 maja 1945 roku został wyprowadzony z celi i najprawdopodobniej rozstrzelany[7].
W 1957 roku sąd w Neu-Ulm uznał go oficjalnie za zmarłego. Informacja ta nie od razu dotarła jednak do Centrali Badania Zbrodni Narodowosocjalistycznych w Ludwigsburgu, na skutek czego jej śledczy na przełomie 1959/60 roku przez krótki czas bezskutecznie poszukiwali Thomallę[20].