Dzisiaj chcemy poruszyć temat Włodzimierz Zatorski, gdyż jest to temat, który wzbudził duże zainteresowanie współczesnego społeczeństwa. Włodzimierz Zatorski to temat obecny na przestrzeni dziejów, będący przedmiotem analiz i debat w wielu obszarach. W tym artykule proponujemy dogłębne zbadanie różnych wymiarów Włodzimierz Zatorski, aby zapewnić naszym czytelnikom kompleksową i wzbogacającą wizję tego tematu. Od jego początków po dzisiejsze znaczenie, w tym jego implikacje w różnych aspektach życia codziennego, naszym celem jest zaoferowanie szerokiej i kompletnej perspektywy, która pozwala nam lepiej zrozumieć znaczenie i wpływ Włodzimierz Zatorski na nasze społeczeństwo.
Data i miejsce urodzenia | |
---|---|
Data i miejsce śmierci | |
Przeor opactwa w Tyńcu | |
Okres sprawowania |
2005–2009 |
Dyrektor Wydawnictwa Benedyktynów TYNIEC | |
Okres sprawowania |
1991–2007 |
Wyznanie | |
Kościół | |
Inkardynacja | |
Śluby zakonne |
1981 |
Prezbiterat |
1987 |
Odznaczenia | |
![]() |
Włodzimierz Andrzej Zatorski OSB (ur. 27 czerwca 1953 w Czechowicach-Dziedzicach[1], zm. 28 grudnia 2020 w Krakowie[2]) – polski benedyktyn, fizyk, w latach 2005–2009 przeor Klasztoru Benedyktynów w Tyńcu, twórca i wieloletni (1991–2007) dyrektor Wydawnictwa Benedyktynów TYNIEC, publicysta[3][4], autor książek o tematyce religijnej, więzień polityczny (1975–1976)[1][5].
Jest synem Andrzeja i Ludmiły, która w czasie II wojny światowej była na robotach przymusowych w Niemczech[1][5].
W czasie nauki w Liceum ogólnokształcącym jako jedyny z klasy nie wstąpił do Związku Młodzieży Socjalistycznej. Po maturze w 1972 r. rozpoczął studia na Politechnice Śląskiej w Gliwicach. Na początku 1973 r. zapisał się do Zrzeszenia Studentów Polskich specjalnie po to, by zaprotestować przeciw realizowanym w marcu tego roku „zjednoczeniu” ruchów studenckich, czyli połączeniu ZSP ze Związkiem Młodzieży Socjalistycznej oraz Związkiem Młodzieży Wiejskiej i utworzeniu Socjalistycznego Związku Studentów Polskich[5]. Był wówczas działaczem Duszpasterstwa Akademickiego przy parafii św. Michała Archanioła w Gliwicach[6][7][5]. Wtedy też nawiązał kontakty z protestantami, którzy organizowali nielegalny „przerzut” Biblii na teren ZSRR. W latach 1973–1974 uczestniczył dwa lub trzy razy w takich akcjach.
W 1974 r. w czasie pobytu w Wiedniu nawiązał kontakt z działaczami polskiej emigracji, od których mógł pozyskiwać bezpłatnie wydawnictwa emigracyjne, m.in. Instytutu Literackiego i paryskiej „Kultury”. Ponieważ wówczas, ze względu na dokładne rewizje osób powracających do Polski z Zachodu, nie było możliwe przewiezienie ich wprost do kraju, postanowił je sprowadzić okrężną drogą. W 1975 r. jego kolega ze studiów dostarczył te książki z Wiednia na Węgry, nad Balaton skąd Zatorski odebrał je i przewiózł do domu Jana Wacławka, ewangelika, studiującego wówczas teologię, obecnie biskupa kościoła luterańskiego w Czechach, który mieszkał w Czechosłowacji niedaleko granicy polskiej. Następnie Zatorski planował, że inny jego kolega Józef Dyrda, w czasie pobytu na tzw. przepustce do Czechosłowacji, weźmie te książki i pójdzie z nimi na turystyczny szlak wiodący wzdłuż granicy czechosłowacko-polskiej, skąd Zatorski ze strony polskiej miał je odebrać, a Dyrda miał wrócić do Polski normalną drogą przez przejście graniczne w Cieszynie. Niestety w czasie wyprawy rozpoznawczej terenu szlaku granicznego zmienili plan i poszli po te książki wprost przez „zieloną granicę”. W drodze powrotnej, gdy nieśli plecaki wypełnione polskimi wydawnictwami emigracyjnymi, m.in. dziełami gen. Władysława Andersa, Witolda Gombrowicza, Czesława Miłosza, Borisa Pasternaka, Aleksandra Sołżenicyna, zostali złapani przez milicję czechosłowacką[5]. Przekazani zostali stronie polskiej i 23 września 1975 r. zostali aresztowani pod zarzutem „nielegalnego przekroczenia granicy w dniu 23.09.1975 r. i próbą przewozu literatury bezdebitowej”. Następnie po kilkumiesięcznym śledztwie, 13 kwietnia 1976 r. Zatorski został (wraz z towarzyszem) skazany wyrokiem Sądu rejonowego w Cieszynie na sześć miesięcy pozbawienia wolności, z uzasadnieniem, że podjął tę próbę nielegalnego sprowadzenia tych książek na teren Polski: „w celu rozpowszechniania zawartych w nich treści podważających zasady ustroju socjalistycznego i szkalujących zwartość bloku państw socjalistycznych, mogących wyrządzić poważną szkodę interesom Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej”. W areszcie spędził 6 miesięcy i 13 dni[1][5]. Równolegle Służba Bezpieczeństwa z Katowic prowadziła od 29 września 1975 r. do 10 maja 1976 r. Sprawę Operacyjnego Rozpracowania o kryptonimie „Przerzut”[1][5].
Po zwolnieniu z więzienia, w maju 1976 r. został wezwany na komisję dyscyplinarną Politechniki Śląskiej, która, mimo że miała polecenie od prorektora skreślenia go z listy studentów, jedynie zawiesiła go w prawach studenta na jeden rok[5]. Miał w tym czasie pracować jako robotnik w ramach „reedukacji socjalistycznej”. Po tej przerwie zdał zaległy egzamin i przeniósł się z Politechniki Śląskiej, na fizykę na Uniwersytecie Jagiellońskim.
Zaraz po ukończeniu studiów, w maju 1980 roku wstąpił do Klasztoru Benedyktynów w Tyńcu. Rok później złożył pierwsze śluby[4], a już 17 listopada 1981 r. został zarejestrowany w „Kartotece księży katolickich” prowadzonej przez Biuro-C Ministerstwa Spraw Wewnętrznych PRL[1]. W 1987 r. przyjął święcenia kapłańskie[4].
8 maja 1991 r. założył przy opactwie w Tyńcu wydawnictwo Tyniec Wydawnictwo Benedyktynów, którym kierował do 2007 r. W latach 2005–2009 był przeorem Klasztoru Benedyktynów w Tyńcu, a w latach 2002–2009 prefektem oblatów świeckich przy tym opactwie[4]. Przez rok w 2011 r. przebywał w pustelni na Mazurach oraz w klasztorze benedyktyńskim Zaśnięcia Najświętszej Marii Panny na wzgórzu Syjon w Jerozolimie[4][8]. Zmarł 28 grudnia 2020 roku na COVID-19 w czasie światowej pandemii tej choroby[9].
16 stycznia 2020 r. ojciec Włodzimierz Zatorski razem z grupą osób świeckich powołał do życia Fundację Opcja Benedykta. Jej ideą jest droga, jaką św. Benedykt wskazał ludziom w momencie załamania się cywilizacji imperium rzymskiego. Chodzi o poszukiwanie żywej więzi z Bogiem przez Jezusa Chrystusa w codziennym życiu. Jest to droga zarówno dla duchownych, jak i świeckich. Sprowadza się ona do budowania wspólnot, w których można doświadczyć działania Boga. Stąd myśl, aby w jednym miejscu razem z mnichami, na ile to możliwe, we wspólnym życiu uczestniczyli również świeccy. Z myślą utworzenia takiej wspólnoty 2 października 2020 r. fundacja nabyła budynek dawnej szkoły w Farynach w gminie Rozogi na Mazurach. Obiekt ma służyć jednak nie tylko wspólnocie, ale i gościom, dla których na miejscu mają być organizowane warsztaty i rekolekcje. Intencją Zatorskiego było to, by miejsce to było otwarte na każdego człowieka. Po śmierci założyciela w projekt zaangażowali się też inni duchowni benedyktyńscy - m.in. o. Konrad Małys oraz s. Hanna Szmigielska.
Jest autorem książek m.in. o tematyce duchowej, a także 6 tomów rozważań Pisma Świętego na każdy dzień roku, w których „intencją autora jest, aby w oparciu o codzienne rozważania czytań biblijnych, spróbować przemienić swoje życie – stanąć do walki o własne nawrócenie. Wskazówki ojca Zatorskiego zawsze odnoszą się do współczesności i do obecnej kondycji człowieka”[10]:
W 2012 r. postanowieniem prezydenta Bronisława Komorowskiego – na wniosek Prezesa Instytutu Pamięci Narodowej – uhonorowany został Krzyżem Wolności i Solidarności, którym udekorował go prezes IPN Łukasz Kamiński 13 grudnia 2012 r. w Warszawie w czasie uroczystości z okazji 31. rocznicy wprowadzenia stanu wojennego[5][6][11].