Dziś temat Henryk Hiż ma ogromne znaczenie i interesuje wiele osób na całym świecie. Niezależnie od tego, czy jest to aspekt historyczny, istotna osobowość, postęp technologiczny czy jakikolwiek inny temat, Henryk Hiż przyciągnął uwagę szerokiego grona odbiorców. W tym artykule szczegółowo zbadamy różne aspekty związane z Henryk Hiż, analizując jego wpływ, znaczenie i możliwe konsekwencje na przyszłość. Od początków do obecnego wpływu, Henryk Hiż jest tematem, który nie pozostawia nikogo obojętnym i zasługuje na dokładne zbadanie. Dołącz do nas w tej podróży polegającej na odkrywaniu i dociekaniu Henryk Hiż.
Data i miejsce urodzenia | |
---|---|
Data i miejsce śmierci |
19 grudnia 2006 |
Zawód, zajęcie | |
Rodzice |
Henryk Hiż (ur. 25 września?/8 października 1917 w Piotrogrodzie, zm. 19 grudnia 2006 w Cape May Point) – polski filozof analityczny, lingwista, filozof języka, logik, matematyk i etyk, przez większą część życia aktywny w Stanach Zjednoczonych, jeden z najmłodszych przedstawicieli szkoły lwowsko-warszawskiej.
Studiował na Uniwersytecie Warszawskim pod kierunkiem Tadeusza Kotarbińskiego. W czasie okupacji niemieckiej działał jako szyfrant w Komendzie Głównej Armii Krajowej i wziął udział w powstaniu warszawskim. W 1948 roku obronił doktorat na Harvard University pod kierunkiem Willarda Van Orman Quine’a, a w 1950 roku na stałe wyemigrował do Stanów Zjednoczonych, gdzie wykładał na kilku uczelniach wyższych. W latach 1960–1988 był pracownikiem naukowym University of Pennsylvania. W 1976 roku otrzymał Guggenheim Fellowship i wyjechał jako profesor wizytujący na University of Cambridge. W 1982 roku otrzymał Nagrodę Fundacji Alfreda Jurzykowskiego. Przez cały okres pobytu w USA utrzymywał żywy kontakt z polskim środowiskiem akademickim. Był członkiem Towarzystwa Naukowego Warszawskiego.
Opublikował około stu artykułów w recenzowanych czasopismach naukowych. Początkowo w swoich badaniach interesował się semantyką, logiką formalną i metodologią nauk, pozostając pod dużym wpływem szkoły lwowsko-warszawskiej. Od końca lat 50. zajmował się głównie zagadnieniami językoznawstwa w odniesieniu do logiki i filozofii. Określał się jako naturalista i behawiorysta lingwistyczny, przyjmując, że przedmiotem pracy lingwisty są przede wszystkim zachowania językowe. W kwestiach etycznych określał się jako „negatywny utylitarysta”. Był pacyfistą i ateistą.
Urodził się 8 października 1917 roku w Piotrogrodzie jako syn Tadeusza Hiża i Emilii z domu Elżanowskiej[1]. Miał starszego brata Stanisława (1915−1999)[2].
W 1920 roku przyjechał wraz z rodzicami do Polski, osiedlając się w Warszawie[3]. Jego matka była architektką, natomiast ojciec pracował jako dziennikarz, obracając się w środowisku warszawskiej cyganerii. W domu Hiżów częstym gościem był m.in. Franciszek Fiszer. Po latach Henryk Hiż stwierdził, że „z domu rodzicielskiego wyniósł dużo”[4].
Uczęszczał do Gimnazjum im. Mikołaja Reja w Warszawie, w którym w 1937 roku zdał maturę[1][4]. Przez dwa lata był aktorem Teatru Szkolnego Instytutu Reduty[4], w którym w 1938 roku wystąpił w sztuce Kościuszko pod Racławicami w reżyserii Marii Dulęby, w roli Bartosza Głowackiego[5]. W teatrze tym miał też styczność z Ewą Kuniną, Juliuszem Osterwą i Iwo Gallem[4]. Pod koniec lat. 30 związał się z tzw. młodzieżą demokratyczną. Był członkiem i jednym z założycieli antyfaszystowskiego Klubu Demokratycznego w Warszawie[6][7].
W 1937 roku rozpoczął studia filozoficzne na Uniwersytecie Warszawskim. Uczęszczał na wykłady i seminaria z logiki prowadzone przez Jana Łukasiewicza, Stanisława Leśniewskiego i Alfreda Tarskiego[1]. Największy wpływ wywarł na niego Tadeusz Kotarbiński, którego Hiż uważał za swojego mistrza[a][1]. Po wprowadzeniu na uniwersytecie getta ławkowego, w trakcie wykładów wraz z częścią studentów stawał pod ścianą w geście sprzeciwu[b][4].
W czasie okupacji niemieckiej kontynuował naukę w warunkach konspiracyjnych, na uniwersytecie podziemnym, do 1944 roku[6]. Był wówczas asystentem Kotarbińskiego i Łukasiewicza, i pod ich nieobecność prowadził zajęcia. W tych latach zaprzyjaźnił się z Jerzym Pelcem, Klemensem Szaniawskim, Janem Strzeleckim, Andrzejem Grzegorczykiem i Krzysztofem Kamilem Baczyńskim[1][4].
Równocześnie działał w polskim ruchu oporu. Wstąpił w szeregi Armii Krajowej, w której działał jako szyfrant w Komendzie Głównej[1][6]. Szyfrowania uczył go matematyk Stefan Mazurkiewicz[4]. W 1943 roku poślubił Danutę Wicentowicz[c][3]. W 1944 roku wziął udział w powstaniu warszawskim w stopniu podporucznika[8]. Po upadku powstania trafił do niewoli niemieckiej i został wywieziony do oflagu w Lubece, gdzie zastał go koniec wojny[d][1][6].
Od młodych lat był pacyfistą[1]. Miał stwierdzić, że nie umiałby użyć broni nawet w obronie własnej[1], a jednak „kilka łapanek moralnie czy nerwowo zmusiło mnie do wstąpienia do AK”[4], również dlatego w czasie wojny zajął się pracą w szyfrach[1]. Decyzję o wybuchu powstania uważał za „niemądrą”[4].
Po wyzwoleniu zapisał się na studia filozoficzne na Université Libre w Brukseli, gdzie wraz z żoną kształcił się pod kierunkiem m.in. Chaïma Perelmana i Eugène’a Dupréela[1][4]. W 1946 roku uzyskał tam magisterium (licence en philosophie)[1]. W tym samym roku Hiżowie wyjechali do Stanów Zjednoczonych, wraz z powojenną falą wschodnioeuropejskich emigrantów i uchodźców[6].
W 1948 roku Hiż obronił pod kierunkiem Willarda Van Orman Quine’a doktorat na Harvard University[6]. W latach 1948–1949 był wykładowcą i tutorem na Harvardzie[3]. Poznał tam wówczas m.in. Clarence’a I. Lewisa , Percy'ego Williamsa Bridgmana i Philippa Franka[1].
Powrócił do Polski, gdzie w latach 1949–1950 był adiunktem na Wydziale Matematyki Uniwersytetu Warszawskiego, w Katedrze Filozofii Matematyki kierowanej przez Andrzeja Mostowskiego[1]. Wiosną 1950 roku wykładał na Uniwersytecie Łódzkim[3], którego rektorem był Kotarbiński[1]. Przyjaźnił się ze Stanisławem i Marią Ossowskimi[1]. „Krótka próba zakotwiczenia się w kraju po wojnie zakończyła się rozczarowaniem”[6], również ze względu na zaczynający „powoli dominować kurs stalinowski”[e][1], w związku z czym w 1950 roku Henryk Hiż wyjechał wraz z żoną z powrotem do USA[6].
W latach 1950–1951 był wykładowcą w Brooklyn College na New York University oraz na University of Pennsylvania w Filadelfii. W latach 1951–1953 był profesorem-asystentem filozofii matematyki na University of Utah. W latach 1953–1954 powrócił na University of Pennsylvania, gdzie wykładał filozofię. W latach 1954–1960 był profesorem-asystentem i profesorem nadzwyczajnym matematyki na Pennsylvania State University[3].
W 1962 roku Henryk Hiż wraz z żoną uzyskali obywatelstwo amerykańskie. Od roku 1960 Hiż był profesorem nadzwyczajnym, a w latach 1964–1988 profesorem zwyczajnym językoznawstwa na University of Pennsylvania[3]. W latach 1958–1981 był tam zastępcą kierownika grupy badań nad transformacjami i analizą tekstów, subwencjonowanej przez National Science Foundation. Dorywczo był również członkiem Wydziału Informatyki i Wydziału Filozofii University of Pennsylvania[3]. Utrzymywał kontakt z wykładającym na University of California logikiem Alfredem Tarskim, który pomógł Hiżowi uzyskać zatrudnienia w USA[1]. W Filadelfii nawiązał bliską znajomość z filozofem Charlesem H. Kahnem, który zadedykował małżeństwu Hiżów swoją książkę The Verb „be” in Ancient Greek[1].
W 1966 roku Hiż był wykładowcą w Tate Institute for Advanced Study w Bombaju. W latach 1968–1971 był profesorem wizytującym filozofii na New York University. W latach 1973–1976 był wykładowcą filozofii na Columbia University[3]. W latach 1976–1977 był dzięki stypendium Fundacji Guggenheima (Guggenheim Fellow) visiting fellow w Clare Hall na University of Cambridge[3]. W 1976 był prezesem Semiotic Society of America[9].
W 1988 roku przeszedł na emeryturę[6] i od tego czasu pracował jako profesor emerytowany językoznawstwa. Prowadził wykłady jeszcze w semestrze jesiennym 1988 i wiosną 1990[3].
Hiż „nigdy nie stracił kontaktu z polskim środowiskiem naukowym i żywo interesował się sytuacją w ojczystym kraju”[1]. W USA prowadził dom „zawsze gościnny dla przybyszów z Polski”[1]. Działał w Polskim Instytucie Naukowym w Ameryce[10]. W latach 1976–1977 był profesorem wizytującym filozofii na Uniwersytecie Jagiellońskim[3]. W 1991 został członkiem Towarzystwa Naukowego Warszawskiego[1]. W latach 1991–1992 był profesorem wizytującym filozofii na Uniwersytecie Warszawskim[1]. W 1995 roku wziął udział w VI Polskim Zjeździe Filozoficznym w Toruniu, gdzie wygłosił wykład o rozumowaniach w polszczyźnie[1]. W 2001 roku wystąpił z referatem na konferencji The Tarski Centenary w Warszawie[1].
Zmarł 19 grudnia 2006 roku w Cape May Point w hrabstwie Cape May[11]. Został pochowany na cmentarzu Rakowickim w Krakowie, w grobowcu rodzinnym (kwatera LX, rząd płd., miejsce 23)[12]. Jego symboliczny grób znajduje się na cmentarzu Powązkowskim w Warszawie, kwatera 13, rząd 3, miejsce 18[13].
Specjalizował się w logice i lingwistyce teoretycznej. Jan Woleński określił go „wybitnym przedstawicielem polskiej i amerykańskiej filozofii analitycznej”, „najmłodszym wychowankiem szkoły lwowsko-warszawskiej”, z którego śmiercią nastąpił „prawdziwy koniec” tej szkoły[1].
Hiż nie opublikował żadnej książki, ale pozostawił około stu artykułów, zamieszczonych m.in. w The Journal of Philosophy, The Journal of Symbolic Logic, Methods, Philosophy and Phenomenological Research, The Monist, Synthese, The Philosophical Forum i Studia Logica[1]. W tomie Structure of Language and Its Mathematical Aspects pod redakcją Romana Jakobsona (1961) opublikował artykuł Congrammaticality, batteries of transformations and grammatical categories[14][15].
Na początku swojej drogi zawodowej interesował się zagadnieniami charakterystycznymi dla szkoły lwowsko-warszawskiej: semantyką, logiką formalną i metodologią nauk. W tym okresie najbliższe były mu filozofia nominalizmu Stanisława Leśniewskiego i reizmu Tadeusza Kotarbińskiego[1]. Największy wpływ na formowanie jego poglądów miał Kotarbiński, w szczególności jego praca Elementy teorii poznania, logiki formalnej i metodologii nauk (1929)[f]. Z czasem, szczególnie pod wpływem wyjazdu do Stanów Zjednoczonych, Hiż zaczął porzucać absolutyzm swoich warszawskich profesorów na rzecz pragmatyzmu i pluralistycznego eklektyzmu[4].
Od końca lat 50. „zajmował się głównie zagadnieniami językoznawstwa oraz jego logicznych i filozoficznych podstaw”[1], skupiając swój program badawczy na gramatycznej teorii języka naturalnego[1]; „zmierzał do nadania wyraźnej postaci gramatyce mowy potocznej”[1]. Wykraczał w ten sposób poza zainteresowania szkoły lwowsko-warszawskiej, twierdząc, że można i należy „rozbudować logikę formalną tak, aby stosowała się do języka naturalnego”[1], choć „nie postulował pełnej formalizacji języka i jego teorii”[1].
Jego praca była utrzymana w kanonie naturalizmu scjentystycznego[1]. Największy wpływ w zakresie językoznawstwa wywarł na niego Zellig Harris, którego Hiż poznał w 1951 roku na University of Pennsylvania, i którego uważał za głównego twórcę gramatyki formalnej[1]. Hiż nie podzielał mentalizmu i natywizmu Noama Chomsky’ego, równocześnie „uznając wagę pojęcia kompetencji językowej”[1]. Pod wpływem Leonarda Bloomfielda i W.V.O. Quine’a przyjął podstawy behawioryzmu lingwistycznego, zgodnie z którym przedmiotem pracy lingwisty nie są procesy psychiczne, lecz zachowania językowe[1]. Posługiwał się terminologią wprowadzoną przez Rudolfa Carnapa, choć konsekwentnie stosował termin zdanie (sentence), zamiast sąd (proposition) na oznaczenie podstawowej jednostki badania logicznego (co objawiało jego związki ze szkołą lwowsko-warszawską)[1]. Traktował język jako zbiór zdań, na które działają transformacje; natomiast rozumienie języka uważał za ściśle związane z rozumieniem zdania w kontekście systemu innych zdań[1].
W kwestiach etyki opowiadał się za negatywnym utylitaryzmem, zalecającym „dbanie nie o dobro dla jak największej liczby osób, ale o zmniejszanie zła, w równym stopniu wobec każdego człowieka”[1]. Był pacyfistą i twardym krytykiem wszelkich przejawów rasizmu[1].
Jako „radykalny ateista” „uważał, że wiara religijna jest przejawem irracjonalizmu”[1] i „nie widział żadnej możliwości uzgodnienia religii z nauką”[1]. Za Kotarbińskim uważał jednak, że należy odróżnić ateizm jako element światopoglądu od „bezbożnictwa, czyli szydzenia z religii czy też eliminacji jej siłą”, i był „jak najdalszy od narzucania światopoglądu laickiego innym ludziom”[1].
W szeregu swoich prac odnosił się do twórczości polskich filozofów, przede wszystkim Kotarbińskiego, ale również Stanisława Leśniewskiego i Leona Chwistka[1].
W 1992 roku w serii Biblioteka Myśli Semiotycznej ukazała się książka Fragmenty filozoficzne ofiarowane Henrykowi Hiżowi w siedemdziesiątą piątą rocznicę urodzin pod redakcją Jerzego Pelca[16].
W 2010 roku Polskie Towarzystwo Semiotyczne ustanowiło Nagrodę im. Henryka i Danuty Hiżów[17] jako „indywidualną nagrodę pieniężną przyznawaną w drodze konkursu za najlepszą pracę poświęconą filozofii języka i teorii znaku”[18]. Fundusz Nagrody stanowią środki finansowe ofiarowane przez Hiżów jednemu z zaprzyjaźnionych polskich małżeństw, które następnie przekazało te środki Polskiemu Towarzystwu Semiotycznemu[18].