W tym artykule zbadamy fascynujący świat Tęcza (czasopismo), odnosząc się do jego różnych aspektów, wpływu na społeczeństwo i jego dzisiejszego znaczenia. Od początków po ewolucję na przestrzeni lat Tęcza (czasopismo) był przedmiotem zainteresowań i badań w różnych dziedzinach. Dzięki tej szczegółowej analizie będziemy starali się w pełni zrozumieć znaczenie i znaczenie Tęcza (czasopismo) w naszym współczesnym świecie oraz jego wpływ na nasz sposób myślenia i działania. Przygotuj się na podróż pełną odkryć i refleksji na temat Tęcza (czasopismo) oraz zrozumienia jego prawdziwego znaczenia w naszym codziennym życiu.
![]() „Tęcza”, nr 11, 1928 – okładka | |
Częstotliwość | |
---|---|
Państwo | |
Adres | |
Wydawca |
Wydawnictwo Tęczy |
Tematyka |
kulturalno-społeczna |
Pierwszy numer |
1927 |
Ostatni numer |
1939 |
Redaktor naczelny | |
Średni nakład |
10 tys. egz. |
Tęcza – polskie czasopismo kulturalno-społeczne, wydawane w latach 1927–1939 w Poznaniu przez Drukarnię i Księgarnię św. Wojciecha[1].
Pierwszy numer pisma ukazał się 19 listopada 1927. Początkowo „Tęcza” była tygodnikiem, a następnie od 1931 miesięcznikiem. Redaktorami naczelnymi byli kolejno Szczepan Jeleński, od września 1928 Emil Zegadłowicz, Jerzy Drobnik oraz od 1931 Józef Kisielewski[2]. W skład redakcji wchodzili także Konstanty Troczyński oraz Jan Ulatowski skupieni w Kole Polonistów na UAM[3]. Stałymi współpracownikami byli krytycy literaccy Artur Górski i Adam Grzymała-Siedlecki, oraz pisarz Stanisław Wasylewski[3].
Pismo drukowane było w drukarni Księgarni Świętego Wojciecha[4]. Było jednym z niewielu kolorowych magazynów wydawanych w międzywojennej Polsce, które cechował wysoki poziom edytorski. Czasopismo publikowało reportaże, utwory literackie polskich pisarzy m.in. Konstantego Gałczyńskiego, Kazimiery Iłłakowiczówny i Adolfa Nowaczyńskiego. Zamieszczało także reprodukcje dzieł polskich artystów-malarzy oraz grafików okresu międzywojennego m.in. Władysława Skoczylasa, Wacława Boratyńskiego[5] czy Stanisława Ostoji-Chrostowskiego. Opracowaniem graficznym magazynu zajmowali się znani plastycy, m.in. Edmund John – twórca wielu okładek.