W dzisiejszym artykule porozmawiamy o Pm36. Pm36 to temat, który przykuł uwagę ludzi na całym świecie, wzbudzając ogromne zainteresowanie i generując liczne debaty. Od momentu pojawienia się Pm36 był przedmiotem studiów i badań, generując istotne postępy w naszym rozumieniu tego tematu. W tym artykule zbadamy różne aspekty Pm36, analizując jego wpływ na społeczeństwo, jego ewolucję w czasie i możliwe przyszłe implikacje. Jesteśmy podekscytowani możliwością zagłębienia się w ten fascynujący świat i dowiedzenia się więcej o Pm36.
![]() Pm36-2 w 2005 roku | |
Producent | |
---|---|
Lata budowy |
1937 |
Układ osi |
2'C1' |
Wymiary | |
Masa pustego parowozu |
Pm36-1: 87 t |
Masa służbowa |
Pm36-1: 95,4 t |
Długość |
14 843 mm |
Długość z tendrem |
23 800 mm |
Wysokość |
4 130 mm |
Rozstaw osi skrajnych |
11 750 mm |
Średnica kół napędnych |
2000 mm |
Średnica kół tocznych |
Pm36-1: 1000 mm |
Napęd | |
Trakcja |
parowa |
Typ tendra |
32D36 |
Ciśnienie w kotle |
18 at/1,8MPa |
Powierzchnia ogrzewalna kotła |
198 m² |
Powierzchnia przegrzewacza |
71 m² |
Powierzchnia rusztu |
3,9 m² |
Średnica cylindra |
530 mm |
Skok tłoka |
700 mm |
Parametry eksploatacyjne | |
Moc znamionowa |
1323 kW |
Maksymalna siła pociągowa |
12 800 kG |
Prędkość konstrukcyjna |
Pm36-1: 140 km/h |
Pm36 – parowóz pośpieszny polskiej konstrukcji z 1937 roku, o układzie osi 2'C1', zbudowany w liczbie dwóch egzemplarzy. Pierwszy, wyposażony w otulinę aerodynamiczną, został utracony podczas II wojny światowej. Drugi był nieczynnym eksponatem Muzeum Kolejnictwa, po odbudowie stacjonowała w parowozowni Wolsztyn jako czynna lokomotywa.
Projekt parowozu powstał w roku 1936 w biurze konstrukcyjnym Pierwszej Fabryki Lokomotyw w Polsce (Fablok), na zlecenie Ministerstwa Komunikacji, reprezentowanego przez członka Rady Technicznej Ministerstwa, prof. Antoniego Xiężopolskiego, który przedstawił założenia wstępne do tego projektu[1][2]. Głównym konstruktorem był prof. Kazimierz Zembrzuski. Lokomotywa była przewidziana jako parowóz pospieszny do ciągnięcia lekkich pociągów ekspresowych z dużą prędkością (do 140 km/h)[2]. W następnym roku wyprodukowano dla PKP doświadczalną serię dwóch maszyn, z czego pierwsza (Pm36-1, nr fabryczny 662), ukończona na początku 1937 roku, otrzymała wraz z tendrem otulinę aerodynamiczną, odsłaniająca jedynie koła napędowe. Jej kształt został zaakceptowany przez Instytut Aerodynamiczny Politechniki Warszawskiej, po badaniach w tunelu aerodynamicznym drewnianego modelu, wyprodukowanego przez Fablok w skali 1:20. Lokomotywa ta otrzymała złoty medal na Wystawie Techniki i Sztuki w Paryżu w roku 1937[3]. W tym roku była określana jako „parówóz aerodynamiczny typu «Pacyfik»”[4]. Druga lokomotywa Pm36-2, ukończona w październiku 1937, była dla celów porównawczych pozbawiona otuliny. Lokomotywy nieco różniły się charakterystykami: Pm36-1 był cięższy o 2,7 t w stanie próżnym, lecz dzięki otulinie rozwijał prędkość o 20 km/h większą (140 km/h)[5]. Obydwie maszyny były wykorzystywane w ruchu planowym do prowadzenia pociągów pośpiesznych, w eksploatacji badawczej pod nadzorem Referatu Doświadczalnego Ministerstwa Komunikacji. Dalszej serii nie budowano, gdyż charakterystyki parowozów, służących do prowadzenia lekkich ekspresów, nie do końca odpowiadały potrzebom przewozowym PKP[5].
W czasie II wojny światowej oba parowozy zostały przejęte przez władze niemieckie i były nadal wykorzystywane. Parowóz Pm36-1 został utracony, lecz okoliczności zakończenia jego eksploatacji nie zostały dokładnie ustalone. Parowóz został wcielony do kolei niemieckich DRG pod numerem 18 601. Początkowo pracował w dalszym ciągu na terenie dawnej warszawskiej dyrekcji kolei[5]. Według niektórych źródeł, w październiku 1942 roku doszło do wytopienia korków łatwotopliwych i wyżarzenia skrzyni ogniowej, po czym został odesłany do Niemiec[6] i przekazany ośrodkowi badawczemu niemieckich kolei LVA Grünewald, gdzie przeprowadzano jego badania. Następnie służył jako parowóz kompresyjny (hamulcowy) przy badaniach innych pojazdów[5], w międzyczasie zdjęto z niego otulinę aerodynamiczną. Według niektórych źródeł został złomowany podczas wojny[6], zaś według źródeł niemieckich w 1945 roku został zdobyty przez wojska radzieckie i odesłany do ZSRR, gdzie miał zostać złomowany w 1952 roku[5].
Pm36-2 podczas kampanii wrześniowej znalazł się na wschodzie kraju, po czym został wcielony do kolei radzieckich, jeżdżąc na torze standardowej szerokości w rejonie Lwowa. Po ataku na ZSRR w 1941 roku został zdobyty przez Niemców. W 1944 roku został wyewakuowany do Austrii, skąd w 1947 roku wrócił do kraju[5]. Po ponownym wejściu do inwentarza PKP otrzymał on numer Pm36-1 jako jedyna istniejąca lokomotywa serii. Pracował na liniach PKP w poznańskiej dyrekcji kolei, używany do pracy podrzędnej – ciągnięcia lekkich pociągów osobowych[5]. W 1966 roku został wycofany z eksploatacji, a 19 czerwca 1970 skreślony z inwentarza PKP[7]. Został następnie odstawiony w Tarnowskich Górach, a w 1973 roku jako nieczynny eksponat przekazany do Muzeum Kolejnictwa w Warszawie, które jest jego właścicielem[7].
W roku 1995, w związku z rocznicą 150-lecia kolei na ziemiach polskich, parowóz został wyremontowany w Zakładach Naprawczych Taboru Kolejowego w Pile i przywrócony do ruchu. Numer inwentarzowy zmieniono mu przy tym symbolicznie na dawny Pm36-2 i nazwano Piękna Helena[5]. Tablice z „imieniem” Piękna Helena są dwujęzyczne umieszczone na wiatrownicach, lewa angielska, prawa polska. Stacjonuje obecnie w parowozowni Wolsztyn[7]. Wykorzystywany do ciągnięcia tzw. pociągów retro, np. podczas imprezy Blues Express[8][9] lub pociągu specjalnego „Pirat”[10]. W latach 1997–2012 wielokrotnie brał udział w wolsztyńskiej Paradzie Parowozów. W kwietniu 2012 roku został wycofany z eksploatacji, w oczekiwaniu na kolejną naprawę[7].
Maksymalna siła pociągowa maszyny jest ograniczona jej przyczepnością i wynosi 12 800 kG (125,5 kN). Pm36 opalany lepszym gatunkiem węgla mógł ciągnąć 4-osiowe wagony osobowe o masie 665 ton z prędkością 100 km/h lub 975 t – 90 km/h. Współczesny rekord prędkości Pm36-2 Piękna Helena to 128 km/h ustanowiony 19 stycznia 2003 roku na szlaku z Leszna do Poznania.
Tender 32D36: